czwartek, 29 listopada 2012

Trawkowy kameleon

Na początek małe wyjaśnienie: jestem łowcą. Ciucholandowym. Łowcą i zdobywcą zwycięskim, któremu często udaje się ułowić zdobycz doskonałą od razu, a czasami doskonałą po małej przeróbce. Tak też było i tym razem: ułowiono w różnych odstępach czasu dwa szaliki z włóczki typu "trawka" w nieodpartym turkusowo-zielonym kolorze. Jak widać, jeden z szalików zachował swoją formę, a drugi został przerobiony na mięciutką czapeczkę.


A dlaczego "kameleon"? A ot dlatego, że naszą puchatkę można nosić jako rodzaj kapelusika, jako smerfoczapkę oraz, co rozbawia wszystkich najbardziej, jako czapkę z pomponikiem, związanym z jej części.


Niepoważne? Być może. Ale jak humor poprawia !
\

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skomentuj