Lalki do zabawy doczekały się ostatnio swojej kolejki. Zamiast spoczywać smętnie w pudełku, otrzymały kolorowe stroje i powędrowały do nowego domku, do mojej osobistej siostrzenicy :)
Dodatkowo kolejne zamówienie ubranek dla małej Evi pozwoliło mi wykorzystać kolorowe resztki naprawdę małych kłębuszków. Teraz laleczka jest już gotowa do podróży, zaopatrzona w sukienki, sweterki i spodnie - ogrodniczki.
Przy tych lalkowych projektach nikogo nie gorszą neonowe kolory i ich dzikie połączenia, jedyne co ogranicza to własna fantazja i ... długość włóczki.