poniedziałek, 17 czerwca 2013

Skradł mi serce

Nikisz. Tam trzeba być.













Kawa i kołocz z rabarbrem w Cafe Byfyj. Miejsce słynące maszketami i kotem Pączkiem, który niestety w obliczu hałasu i tłumów Industriady dał nogę. Ale podobno już wrócił, więc do zobaczenia następnym razem :)







Czego nie może się doczekać znany przyjaciel zwierząt i koneser czekoladowych muffinek.








czwartek, 6 czerwca 2013

Czerwiec, ... jewo mat'!

Leje, wieje, zimno jak jasny gwint. Dla urozmaicenia czasami zamiast lać jak z cebra, popaduje irytująca, wszędy włażąca mżawka. Czyżby jesień, i do tego w Anglii? W domu zimno jak w starym zamczysku. W takim razie kota obudzi tylko Apple Crumble:


Szybki i łatwy przepis, znaleziony w podręczniku do angielskiego. Nigdy nie wiadomo, na co się "wiedza" przyda:)

- 3 duże jabłka obrać, pokroić w plastry i poddusić w garnku z cukrem i małą ilością wody
- 200 g margaryny, 300 g mąki  100 g cukru zmieszać w misce widelcem na kruszonkę
- w naczyniu żaroodpornym ułożyć jabłka, na nich kruszonkę. Można posypać migdałami w płatkach.
- zapiekać przez 1/2 godziny w piekarniku w temp. ok. 180 st.C
- poczęstować wszystkich, których zapach zwabił, i dla których wystarczy:)
- gdy zabraknie, upiec nowe:)



Obudził się:) Smacznego - i nareszcie ciepłego:)
Ja wiem, że to jesienny deser. Ale w końcu - piękną mamy jesień tej wiosny....

sobota, 1 czerwca 2013

Dzień Dziecka

Udało mi się popełnić kiedyś kilka rocznicowych wyszywanych pamiątek, jakieś Młode Pary czy coś w tym guście. Jednak ze zdjęć zachowały się tylko obrazki wykonane dla zaprzyjaźnionych  braci na Roczek. No to na Dzień Dziecka:) 
Wykonano haftem liczonym według wzorów firmy Coats. Nici: Coats.




Pamiętam, że braci rozbawiał najbardziej dokładnie odwzorowany, stojący przy łóżku...nocniczek. Samo życie:)