Kawa i kołocz z rabarbrem w Cafe Byfyj. Miejsce słynące maszketami i kotem Pączkiem, który niestety w obliczu hałasu i tłumów Industriady dał nogę. Ale podobno już wrócił, więc do zobaczenia następnym razem :)
Czego nie może się doczekać znany przyjaciel zwierząt i koneser czekoladowych muffinek.